Autor |
Wiadomość |
BadBoyMichael |
Wysłany: Nie 16:45, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
Juha napisał: | cos slyszalam o tej wycieczce.. podobno "przecientna byla" no ale jak sie ma aldonke, to nie dziwota  |
Tiaa, aldonak jest crazy. No, ale pan -_- też zwiedzał Katowice (dokładnie godzine temu ). |
|
 |
Juha |
Wysłany: Czw 8:55, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
cos slyszalam o tej wycieczce.. podobno "przecientna byla" no ale jak sie ma aldonke, to nie dziwota  |
|
 |
BadBoyMichael |
Wysłany: Pon 23:11, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
-_- napisał: | No... gulaszowa była dobra To było chociaż dać znać że jesteś w Warszawie to byśmy się spotkali na starym mieście czy gdzie w ją tam zwiedzaliście... ale cóż... trzeba czekać aż ja pojadę z klasą zwiedza Katowice  |
Hahahaha! To żeś walnał! Mieliśmy taka szansę na spotkanie, jak to że 12 tonowy słoń zacznie się rozczulać nad losem mikroskopijnego roztocza w jego wielgachnym uchu! Nasza wychowawczyni i reszta bezdusznych opiekunów przeciągnęli nas przez Łazienki w ciągu 5 minut... Pojmujesz? piękne Łazienki w 5 minut... A w pierniczonym sejmie siedzieliśmy pół dnia!  |
|
 |
-_- |
Wysłany: Pon 21:26, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
No... gulaszowa była dobra To było chociaż dać znać że jesteś w Warszawie to byśmy się spotkali na starym mieście czy gdzie w ją tam zwiedzaliście... ale cóż... trzeba czekać aż ja pojadę z klasą zwiedza Katowice  |
|
 |
BadBoyMichael |
Wysłany: Pon 18:03, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
Tak wyszło, że nie wpadłem- po prostu nie mogłem, bo ta nasza okrutna wychowawczyni...
Miałem gorączkę, chciałem do ciebie na ciepłą zupkę... Twoja mama kiedyś zrobiła taką dobrą, gulaszową!! Pamiętasz... wtedy, co zjadłem 5 bułek i jeszcze mało mi było Nie, no... Jechaliśmy do was przez całą noc, dojechaliśmy około godziny 8 i dupa- taki korek, że nie ma przebacz...
Cóż, bywa i tak  |
|
 |
-_- |
Wysłany: Nie 21:11, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Byłeś w Warszawie i nie wpadłeś do mnie!!?? Żałuj że nie pojeździłeś po warszawie w godzinach rannych... wtedy to jest zabawa  |
|
 |
BadBoyMichael |
Wysłany: Sob 21:46, 29 Wrz 2007 Temat postu: Warszawa w 24 h... |
|
Nom, sobie byłem ostatnio w Warszawie na wycieczce krajoznawczej... W sumie to wystarczyło mi samej jazdy zdezelowanym autokarem, ale, ale...
Stare miasto rozkopane, Kolumna Zygmunta ledwo się trzyma- w sumie to wiele się zmieniło, od kiedy zwiedzałem dogłębnie stolice...
Grobu Nieznanego Żołnierza też nie było widać- jakiś remont czy cuś... Dużo nowych biurowców, takich... szklanych? No i fantastyczne Łazienki- coś pięknego, mógłbym sobie tam zamieszkać- tylko nie wiem co widzą te Japońce w pomniku Chopina?
Aha, byłbym zapomniał- wchodziliśmy na stadion Legii... Mam nawet zdjęcie na wyjeździe... No i się przyznam- zdarłem jedną "wlepę" legionistów, ale proszę, niech nikt mnie nie bije...
No a potem 6 godzinny powrót... W sumie 12 miechów w autokarze... Koszszszszszszszszszmaaaaaaaaaaarnie było  |
|
 |